![]() |
Juz dawno mnie tu nie bylo... Tak wiele sie zmienilo i w sumie nie wiem od czego zaczac... Ktos kiedys powiedzial ze najlepiej od poczatku ale gdzie on jest - sama nie wiem... Moze zaczne od tego ze nie jestem z Krzyskiem. Dlaczego? Poprostu zdradzil mnie... i tyle. Ze swoje przyjaciolka ktora (cytuje) "Bardzo mu pomagala kiedy mnie nie bylo". To dopiero przyjaciolka:/ Pewnie kazdego dnia musiala go trzymac za raczke bo biedny 23-letni facet nie potrafi sobie sam nawet dupy, za przeproszeniem podetrzec... Jak sobie to wszystko przypomne to az mnie w dupie szczypi ![]() Druga sprawa to to ze dlugo nie czekalam az na choryzoncie pojawil sie drugi facet niestety o tym samym imieniu ale zeby dalo rade sie pokapowac to uzyje ksywki-lalaola (tak go nazwalysmy z kumpelami ![]() ![]() Nastepna sprawa- pracuje. W pizzerii ![]() ![]() We wtorek przyjechalam z Krakowa bylam na 10-dniowym stypendium... ale o tym jutro ide nynac... buzka |
|
Tak napisali inni: |
Talk.pl :: Wróć |