23.07.2006 :: 11:14
Juz w piatek wyjezdzam... Z jednej strony ciesze sie bo zobacze Agule i Frajerka, kuzynow, Janitke i Jele i wszystkich innych ktorych tu nie wymienilam:) No i oczywiscie moja mysze, ale to swoja droga... Wczoraj jak szukalam muzy na bloga na jednej stronce bylo chyba z 20 wirusow!!! Na szczescie Krzysiek jak byl ostatnio zainstalowal avast (bezplatna reklama;P) ale ja i tak (blondynka) nie wiedzialam co mam zrobic wiec z gadacza napisalam mu eska zeby do mnie zadzwonil bo mam problem... No i zadzwonil:) Pomogl mi pozbyc sie tych cholernych koni trojanskich i pozniej troszke pogadalalismy. Tak mi brakowalo jego glosu, oddechu, smiechu... Brakowalo mi tego jak spragnionemu wody, jak gluchemu szumu morza, jak niewidomemu widoku gwiazd, jak teskniacemu swej milosci... Pozniej jeszcze tu cos nabazgrze...:) buzka